Gniezno to małe miasto. Jest takie "biznesowe" towarzystwo, które spotyka się codziennie w południe i zawsze wszystko wiedzą. Mówią, że dni braci P. są dokładnie policzone, że niby o 6-j rano wyjadą wszyscy do pewnego znanego sanatorium w Gębarzewie. Nie wiem, zobaczymy.