Wszystko to zasadne pytania.
Moim zdaniem po takiej informacji wystarczającym byłoby zawieszenie notowań akcjami. Zawsze to jakiś odsetek panikujących uniknęłoby straty.
Tu chyba nie to jak pracuje KNF, ale jakie są regulacje na GPW jest problemem.
No dobra ale co z naszym championem, LPP ?