Ta „przełomowa technologia”, na ktorą Carbon spala kase z grantu, to sledzenie rąk i granie bez kontrolerów. Co jest glupie, bo na obecnej generacji sprzetu to zwyczajnie nie zadziala, co juz wiele innych firm vr stwierdzilo, i ma ograniczone praktyczne zastosowanie, bo nie ma wtedy przyciskow. A ze ninisterstwo daje granty na takie pomysly - no coz, witamy w Polsce:) w kazdym razie - Carbon nie ma ani zadnych unikalnych kompetencji and technologii. Ma tylko IP wizardsow jak unikalną wartosc, i caly los Carbona w perspektywie przynajmniej roku zalezy od jakosci premiery.