No Lars jednak zawód był, stąd takie spadki. No i ten raport został skonstruowany w taki sposób, żeby akcjonariusz musiał wykonać sam kilka wyliczeń zanim się dowiedział co w trawie piszczy. Tobie podoba się taki sposób komunikowania wyników?
Widziałeś co za głupoty niektórzy tutaj wypisywali o 1 mln dolarów do podziału? Nie wiem czy to była celowa manipulacja czy niewiedza, ale jednak takie wpisy się pojawiły.
Nawet nie wiem po jakim średnim kursie jest liczone to euro i dolar z raportu a to jednak ma pewne znaczenie.
Pomijam już to, że mija nam tutaj rok od premiery na PC, a dalej w raporcie nie mam wyliczeń przychodów z innych platform. Nie wiem czemu, wstydzą się? Mnie już po wynikach sprzedaży na Playstation nic nie zszokuje. Nawet jakby napisali że sprzedali z 2 tys. sztuk łącznie na tych wszystkich platformach to przełknę to. Po prostu mam wrażenie, że tam jest taki bajzel w księgowości i nie do końca nawet oni sami wiedzą, czy jest ten zwrot czy nie, dlatego nie ma raportu.
Nie spodziewałem się, ze po premierze na konsole dalej będę się zastanawiał czy mamy już zwrot kosztów. Dla mnie stosunek ocen do sprzedanych gier na poziomie 1:15, to jakiś ciężki szok. Na steam najniższy jaki widziałem w życiu to było 25 i to przy totalnym gniocie z ocenami na poziomie "większość negatywnych". Jednak konsole są nieprzewidywalne i nawet nie ma co robić estymacji i grać po dane sprzedażowe do nich.
Nikt mi nie wmówi, że dla niego taki wynik sprzedaży jest zadowalający. Tak jak mówiłem przy tej liczbie ocen na PS spodziewałem się sprzedaży która da spółce na czysto przynajmniej 1 mln. Po takich danych sprzedażowych i przy takiej jakości, to może tyle zarobią na całym cyklu życia produktu.
To tyle jeżeli chodzi o marzenia co do samodzielnego produkowania czegokolwiek. Spodziewam się kolejnej umowy podobnej do poprzedniej gdzie wydawca zgarnie 50% zysków po zwrocie kosztów, no bo w sumie czemu miałby czegoś takiego nie podpisać? On w zasadzie niewiele robi, a jakieś pieniądze na konto mu wlecą. Road ma nóz na gardle bo nie ma swoich zasobów, wiec musi się zgodzić na bycie wyrobnikiem o ile MG nie rzuci trochę grosza.
Mam tez nadzieję, ze trochę wyleczyli się z ambicji tworzenia zbyt drogich gier i jednak pójdą bardziej w budżetowe produkcje, przystające do ich mocy produkcyjnych.