I co! Gdyby nie emisja nowych akcji w 2010 i 2011 po Cersanicie byłoby tylko wspomnienie.
I co! Dalej niektórzy sądzą, że Cersanit to dobra spółka z perspektywami.
Gdyby nie ta monstrualna emisja ( w 2012) Cersanit z akcjami doszedłby do końca alfabetu. I tak w 2012, 2013, 2014 itd. Biedacy cieszyliby się, że akcje są za parę groszy.
Wtedy! - Cena akcji sięgnęłaby (minus) -2 zł.
No cóż! Idiotów w Polsce mnogo.
Właściciel z kapitalizmu i GPW, leżąc na podłodze śmieje się - a najbardziej z Polaków akcjionariuszy