Wirusy różnego typu w tym gramatyczne to nowa "plaga" naszych czasów. Wydawało by się że w czasach AI języki ulegać będą uproszczeniu. Dzieje się jednak inaczej. Ciekawe czy nie jest to czasem syndrom obrony człowieka przed przegonieniem go przez AI cokolwiek to znaczy. Syndromy i ataki mogą być firmą obrony. Może więc człowiek czuje się jednak zagrożony konkurencją dużo sprawniejszej, choć ciągle niedoskonałej AI. Czy chodzi o miejsca pracy czy może bardziej o EGO człowieka. Co stanie się jeśli faktycznie maszyna zacznie myśleć abstrakcyjnie?
Może ciągła niedoskonałość systemów wynika że strachu? Co jeśli te systemy sa jednak tak dobre że przewyższają umiejętności człowieka, a artykuły w rodzaju " człowiek zastępuje chatbota to fikcja właśnie ? Może prawda jest tak trudna do zaakceptowania że świat boi się ja obwieścić? To tak jak prawda o przeludnieniu. Ludzi jest za dużo ale przecież nikt nie powie że należało by wdrożyć jakieś mechanizmy regulacji zgonów i rozmnażania. ... Przecież eutanazja i aborcja jest niehumanitarna i każdy ma prawo mnożyć się w nieskończoność mając po nascioro dzieci a każdemu z tych dzieci należy się szczepienie opieka wykształcenie i godne życie do 100 lat. .. Ten który twierdzi inaczej jest... Faszystą? Egoistą? Zwierzęciem?
Ciekawe do czego nas doprowadzi obecna cywilizacja. I tu się jednak cieszę że mam trochę więcej niż 20 -30 lat. Bo, a "nóż- widelec" przyszło by mi za 80 lat do głowy że chcę żyć wiecznie... bo i tak: roślinka- nie roślinka, wyręczana we wszystkim prze AI zawsze jakoś tam bym Była.. A ludzie przecież robią wszystko by " być" " szczęśliwym"?
Ja myślę że AI jest faktycznie. Ale jest inne niż my.