Na pierwszy rzut oka pachnie zwykłą ściemą...
"... W nawiązaniu do powyższych od początku lutego tego roku, zgodnie z API Facebooka, nie analizujemy informacji na temat autorów postów na Facebooku. Dane te są chronione zgodnie z polityką ochrony danych osobowych..."
przecież to jest core działalności tej firmy ... bez tej wiedzy nic by nie zrobili. Prawnie może mają jakieś podkładki ale nie zarabiali by na tym jeżeli by nie stosowali takiej analizy.
"Cambridge analytica", też nie analizował autorów, oni tylko badali ich poglądy :)