Ale jakie rekrutacje i po co? Prawda jest taka, że tam już praktycznie nikogo nie ma. Przecież siedziba jest przenoszona do Wrocławia, bo mają tam własny budynek, więc nikt ich nie wyrzuci za nieopłacony czynsz. A ci ostatni wolontariusze, którzy jeszcze wierzyli MG zaraz się wkurzą brakiem kasi i jakichkolwiek informacji i prezesunio będzie sobie sam pilnował serwerowni.