Korpo recenzje w oczach bardziej zaangażowanych graczy są nic nie warte. Przypominam legendarny już filmik jak któryś """dziennikarz""" grał w Cupheada i nie mógł przejść początku tutoriala na skakanie przez ponad 2 minuty.
Oceny też są rozwodnione i nic nie warte - w skali dzięsieciopunktowej pierwsze 5 cyfr jest pomijane, bo jak producent się obrazi to nie wyśle kopii przedpremierowej.