Jaka to inwestycja jak kurs stoi w miejscu albo sie osuwa od kilku lat? Liczy kolega inflacje? Liczy kolega sam czas stracony kiedy gotowka zamiast pracowac jest zamrorzona? A co zlego w pompowaniu kursu na nierealne poziomy? Jak masz leb to realizujesz zysk 100, 200, 500% i tyle cie interesuje.