Nie jestem matką z kalkuty,prowadzę prosty biznes w zakresie szerokiego konsultingu ochrony środowiska i rynku zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego.Pisze co widzę,nie mam żadnych akcji żadnych firm i szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia o tych rynkach.Proszę nie atakujcie mnie za to ,że coś wiem na temat przepisów ,o których nie macie pojęcia.Takie np Tesco,sprzedaje żarcie,ciuchy,proszki do prania ,czasem jakies wentylatorki ,latarki ,baterie.Nie dziwi was ,że oni maja taki dziwny numer drukowany na paragonach ? Tu ich numer rejestrowy : E0002020WZBW. Czy nie zastanawia Was dlaczego możecie oddać stary telewizor do sklepu kiedy kupujecie nowy ?Skąd na to biorą się pieniądze?Właśnie z opłat producentów i importerów sprzętu elektrycznego i elektronicznego.Pisze ktoś że Binary nie dotyczą przepisy,że inaczej to może załatwiają.Jak ? Przepis jest prosty jak budowa cepa,produkujesz lub importujesz to masz miec numer i becalować opłaty.Nie masz numeru,nie sprzedajesz.Wszystko