A czy ty czytasz ze zrozumieniem?
Gdzie byłeś jak spółka szorowała po dnie? Teraz, przypadkiem?, wyszedłeś po ciekawych infach i zaczynasz gadać o jakichś numerach Gioś.
Może masz racje a może nie. Na pewno pojawiłeś się dziś z kilkoma innymi naganiaczami na spadki i oczywiście "nie masz akcji i jesteś tu charytatywnie".
Więc nie martw się o spółkę bo do tej pory radziła sobie bez tego albo może jej przepisy nie obowiązują albo inaczej to załatwiała.
Następna Matka Teresa z Kalkuty bez akcji się znalazła.