Jaki interes miałby w tym Fesenko ?
Dla niego najlepszym interesem była sprzedaż ( dobrej spółki, z dobrymi wynikami, itd. a więc za atrakcyjną cenę ) u siebie, czyli za wielką wodą w USA.
Byłby to dla niego interes życia.
Fuzja mu właściwie nic nie daje, zmniejsza tylko jego procentowy udział w nowej spółce.
Dla kupującego atrakcyjny jest udział w okolicach 50% bo łatwo jest go przekroczyć.