Patrząc na zwałę na gamingu, to tutaj mamy leżaczek i plażę. Myślę, że w końcu świeży kapitał zacznie zwracać uwagę nie tylko na obietnice, ale i na wyniki. Wtedy zacznie się transfer kapitału na zarabiające spółki. Boombit miał swoje grzechy, ale jak widać wyciągnął lekcje.