Byłem w Puławach od 40, już jestem bez puław. WG mojej metody jest to czas na spieniężanie tych akcji ale ja kieruję się AT. Czy się bać? Zawsze można postawić stopa blisko rynku i nie ma strachu. Jest jeszcze jeden mały szczególik który każe mi patrzeć ciepło na puławy i nie pozwala mi o nich całkiem zapominać. Otóż wydawało się że na wykresie rysuje się głowa i ramiona. Rynek anulował tą formację co może dać nowy impuls wzrostowy.