Zależy jak sąd do tego podejdzie, jeśli Babiński będzie równolegle oskarżony o działanie na szkodę spółki, oszustwo z wyciąganiem dotacji od Państwa - zawarcie przedwstępnej umowy sprzedaży gruntu do spółki, a następnie doprowadzenie do niewykonania przyrzeczonej umowy, po to, żeby ostatecznie fabrykę zbudowaną z dotacji wyprowadzić w ten sposób ze spółki do swojego prywatnego majątku, to tych twardych argumentów robi się więcej. I tutaj dowody są wprost na papierze.