Ale to wynika tylko z zachłanności ludzkiej a nie z realnej wartości inwestycji że chcemy zarobić jak najwięcej .Kupując tak tanio można więcej zarobić ale wystarczy jeść mała łyżeczka Co roku 100% nie więcej i mnie starcza nie jestem pazerny .Tak rozpatrując to można było nie kupować Atal tylko spółki produkujące stal i zyskać 1000% Ale to znając przyszłość lepiej puścić totka po co się złościć czy gnębić że zarobię 100% a nie 200% zazwyczaj ci którzy kupili obecnie po 35 sprzedadzą po 40 zł i zarobią mniej .
Mnie osobiście starcza dywidenda 20% Zysk pewny na dwa lata do przodu bo już sprzedane mieszkania z oddaniami na 2023. Bez nerwów kto się boi straty nie będzie miał zysku .To nie jest spółka ukraińska na której może stracić wszystko ile one płacą przy obecnej obniżce dywidendy gdyby udało im się przetrwać i zasiać 10% dywidendy to mniej niż Atal a ludzie ryzykują Żeby płaciły te spółki ukraińskie tyle co Atal musiałyby spaść jeszcze 100% .Tak nie należy rozpatrywać inwestycji biorę 20% dywidendy i dziękuję podrośnie do 90 zł pomyśle czym tu się przejmować że nie zarobiłem więcej to lepiej pomyśleć jak im pomóc pozdrawiam bez stresu dovado