Atal spodziewa się, że sprzedaż w czwartym kwartale 2022 r. będzie podobna do tej z trzeciego kwartału, a w całym roku powinna wynieść ok. 2,1 tys. lokali - poinformowali przedstawiciele spółki podczas piątkowej wideokonferencji. W 2023 r., przy założeniu stabilizacji w czwartym kwartale 2022 r., zarząd oczekuje poprawy w drugim półroczu.
Sytuacja jest stała, która się ukształtowała na poziomie czerwca i lipca, i sprzedaż wynosi ok. 125-130 lokali (miesięcznie - PAP). W tej chwili nie ma istotnych zmian. Wygląda na to, że w czwartym kwartale ta sprzedaż będzie dość podobna jak w trzecim kwartale. Jeśli by doliczyć prognozowany przez nas poziom, to łączny poziom sprzedaży (w całym 2022 r. - PAP) powinien wynieść ok. 2,1 tys. lokali" - powiedział prezes Zbigniew Juroszek.
"Jeśli chodzi o pierwszy kwartał przyszłego roku, to jaka będzie sytuacja, raczej musimy rozpatrywać pod kątem całego przyszłego roku. Jeśli założymy, że w czwartym kwartale to się ustabilizowało, są dwa scenariusze. Pierwszy, że dwa pierwsze kwartały przyszłego roku będą podobne do trzeciego i czwartego kwartału 2022 r., natomiast zakładamy już znaczną poprawę w trzecim i czwartym kwartale przyszłego roku. Można też założyć scenariusz drugi, jeśli jakieś zdarzenia, na które nie mamy wpływu - np. inflacja będzie dalej rosła, a stopy procentowe pójdą w górę i jeszcze jakieś zdarzenia zewnętrzne będą się pogarszać, sytuacja ulegnie pogorszeniu" - dodał.
Ocenił, że trudno założyć skalę potencjalnego pogorszenia sytuacji, więc na razie zakładany jest przez spółkę model - realny na dziś - że pierwsze dwa kwartały 2023 r. będą podobne do trzeciego-czwartego kwartału 2022 r. z tendencją do odbicia w drugiej połowie 2023 r.