Według mnie zbyt zdecydowanie mówili o tym, że będą czekać, żeby teraz nagle obniżyć stopy w lipcu. Jeśli to zrobią będzie to dla mnie ogromne zaskoczenie na plus, i o ile do tego dojdzie to ruch będzie skromny (-25pb). Zgoda, mam wrażenie, że wszystko co robi rząd ma na celu hamować inflację i zachęcić RPP do wcześniejszych obniżek. Prędzej obstawiam -50pb we wrześniu i -25 na koniec roku listopad, a może nawet grudzień. W średnim okresie (do 6 miesięcy) będzie kołysało kursem z klasycznym rajdem Mikołajkowym grudzień/styczeń, ale od 26" kierunek może być tylko jeden. Za dużo fundamentów za tym przemawia, żeby miało być inaczej.