Do każdej instalacji też są koszty. Kocioł na pelet czy biomasę czy olej nie są za darmo też trzeba zapłacić, rozprowadzenie rur od nich też kosztuje. I dobrze też porównać ile kosztują dobrej klasy te kotły. Wtedy różnice nie są aż takie duże. Jak się zobaczy (choćby po tej statystyce) ile rocznie oszczędności wychodzi to bez dofinansowań szybko się zwraca i faworyzuje klasyczne rozwiązania. A jak z dofiansowaniami to już w ogóle darmocha. A do tego klimatycznie pozytywne.
Ja mam pompę i panele na dachu, czterech sąsiadów też. Szwagier również. Wszyscy jesteśmy zadowoleni. Wcześniej miałem rachunki ogromne za utrzymanie ciepła w domu, za prąd też olbrzymie. A teraz nie płacę ani gorsza za prąd i jeszcze mam tańsze ciepło. Inwestycja początkowo szybko się amortyzuje.