Wywiązują się z obowiązków sprawozdawczych. Osobiście wolę oszczędną politykę informacyjną niż rzucanie Indii, które post factum nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości.
Co do sprzedaży akcji przez Prezesa - mógł to zrobić, informował, część akcji sprzedał poza rynkiem, więc ktoś konkretny te akcje kupił. Widać potrzebował kasy i uznał sprzedaż akcji za właściwe działanie. A że to się komuś nie podoba, to nie jest kwestia gustu, ale oceny przez inwestora. Jednocześnie ktoś kto kupował te akcje raczej nie rzucał je ze stratą w rynek. Ja czekam na rozwój sytuacji. Pozdrawiam