miałem troszkę spokoju, ale irytuje mnie podejście, które wszystko spłyca
jeśli ekranowany wiedźmin byłby takim rarytasem to dlaczego przez wiele lat nikt nie chciał
tego dotknąć?
powstał jakiś pokurcz z żebrowskim i to wszystko
bagiński wiele lat szukał finansowania 20-30 mln usd na pełen metraż i nic nie wskórał
trafił się netflix i pomysłodawcy filmowego wieśka stanęli pod ścianą - albo serial netflixa albo nic
to co do szuflady znowu powinni pomysł schować?
nie wszyscy wiedzą, że taka produkcja to ogromne ryzyko
i pandemia by zapewne storpedowała kinowego wieśka w reżyserii baginsa jakby znalazł kasę
(mogłoby być jak z adol - masakra bo kompletnie zabrakło reklamy i marketingu)
>>> aby, serial wiedźmina stał się ogólnoświatowym hitem to netflix wydał na reklamę pewnie więcej niż kosztował projekt!
netflix daje konkretny budżet ale żadnego succes fee dlatego, że całkowicie to finansuje i ponosi ryzyko klapy
z kolei z tym animowanym z niskim budżetem ustalonym przez decydentów to tylko azjaci sobie mogli poradzić bo na co dzień klepią ten rodzaj animacji i ciszą się jak zrobią to po kosztach...
ps> podobnych scenariuszy w szufladach krainy snów leżą setki, to cud, że biały wilk się przebił dzięki determinacji tomka i
w dłuższym terminie bardzo się to opłaci, bo stały zespół robi kolejne sezony po ok 8 baniek za każdy, a mówi się o 5-6 seriach, do pli może trafić 40-50 mln w ciągu kilku lat....