Prezes kieruje się biznesowym minimalizmem egzystencjalnym, kiedy patrzę na oprawę graficzną FAMILIADY z tymi przemykającymi rzodkiewkami to naprawdę za co im ktoś płaci jakiekolwiek pieniądze. Kojarzy mi się trochę ze studiem które po czasach PRL i kaset VHS nie może sie odnaleźć w nowej rzeczywistości