Aaa mogę Ciebie przeanalizować :) 
Widzę, że straszne emocje tobą targają. Bardzo dużo agresji, jadu, złości. Coraz więcej zaczepek. Zero merytoryki, tylko ciągle ataki na mnie? Jeszcze teksty, że Plantwear to "gówno", którego pilnuje. A Ciebie jak muchę do tego ciągnie? Masz obsesję na moim punkcie, czy spółki? 
Jak to jest, że taki wielki biznesmen jak twierdzisz i wielki inwestor na rynku amerykańskim siedzi od roku na bankierze, na forum malutkiej spoleczki. Potrafisz tu siedzieć całymi dniami od rana do wieczora wypisujac bzdury, krytykując wszystko co ze spółki napływa, ale jakoś ciągle tu jesteś?
Pisałeś, że ten kwartał będzie decydujący. Potem pisałeś, że ten kwartał jest zły. Skoro jest tak źle i ma być decydująco to czemu ciągle tu jesteś? Pisałeś wczoraj "do zobaczenie w następnym kwartale", a dzisiaj znowu tu jesteś? Do tego jak robi się niewygodnie to uciekasz i nie podejmujesz dyskusji. Przykład poniżej (ciągle czekam na odpowiedź).
https://m.bankier.pl/forum/temat/9248735
Kolejna sprawa, które mnie zastanawia. Posiadasz akcje kogeneracji i tam jakoś szczególnie się nie udzielasz. Akcji Palntweara nie posiadasz i regularnie prowadzisz "przeciw spółce" wielodniowe kampanie. Zresztą nie raz już pokazywałem, że twoje argumenty są bez sensu. Chociażby ten z linka powyżej. 
Dla mnie opcje są dwie:
1. Albo jesteś typowym naganiaczem na spadki, który od ponad roku nie potrafi spółki kupić.
2. Jesteś typowym bankierowym frustratem, który z własnej winy na spółce stracił i teraz się wyładowuje na forum. Koniec i kropka.
Co do twojej marnej prowokacji i próby sprawdzania mnie to sorry, ale nie będę się za darmo dzielił swoją pracą.
Aaa odpuść sobie, bo nikt już się na Ciebie nie nabierze (pokazałeś nam co masz w głowie), a to co robisz już na prawdę jest niezdrowe i niesmaczne.