Technik przylazł... no to można zamknąć forum, poziom dyskusji sięgnął dna. Podczytuje Wam kilka kresek (choć żenujące jest to ze wielu nie potrafi samemu odpalić gotowych wskaźników w swoim programie - on to odkrył i uważa ze się za technika), poudaje speca i zrobi z siebie wyrocznie. Później odkopie sprzed miesiąca posty które będą mu pasować aby pokazać swój "dowcip" i rzekomą elokwencję. Dno dna... a naprawdę już tu wielu pisało bzdury... ale przez nich nie stracicie tak kasy jak przez tego typa...