Ciekawe czy tym papierem w PL handlują sami Polacy którzy swoje decyzje kupna / sprzedaży opierają głównie na spekulacji bo spółka sama w sobie jest hermetyczna i ciężko się dowiedzieć cokolwiek poza lakonicznymi komunikatami czy też są tutaj obecni również gracze z Izraela mający dostęp do informacji z pierwszej ręki? W samym Izraelu i Londynie notowania wyglądają tak jakby spółka już dawno była położona do piachu.