Dzieki Roki. Na forum ludzie widze na maxa poddenerwowani. Przeklenstwa i wyzwiska. Widac ze u niektórych nerwy ledwie trzymaja, co znaczy ze już chyba problemy ze snem się zaczynają i mysli czy by jednak nie sprzedac. Obserwuje spolke i ktos duzo zainwestowal aby kurs zrzucic i musi to odzyskac. Mamy wiec kilka miesiecy podbitek i powrotów w dół, aby ludzi nadziei pozbawiac na trwały wzrost. Jak to wytrzyma z 20% ludzi, którym już ledwie nerwy trzymają to będzie dobrze. Moim zdaniem przed nami lipne podbicie kursu i potem znów obsuwa w klimacie paniki, bo jak dziś obserwowałem nikt nie chciał sprzedać, wiec ludzi trzeba zmotywować :(
Pozdrawaim i zycze zebys wytrwal jako nieliczny :)