Prezydent mowi o odejsciu od ETS, zobaczymy czy bedzie w stanie cokolwiek w tej materii zdzialac. USA, Kanata, Japonia, wiekszosc swiata juz sobie daly spokoj z ta paranoja, zobaczymy czy Unia dalej sobie bedzie strzelala w stope. Ciekawe co bedziemy produkowac za kilka lat przy najdrozszej energii elektrycznej na swiecie, chyba zostanie tylko chalupnictwo i rekodzielo. Rzezbiarz lub malarz artysta jedyny racjonalny zawod na przyszlosc w UE.