PANIE PREZESIE NICH PAN SIĘ TAK NIE PRZEJMUJE TYM CHIPEM, JA Z ZEŁEŃSKIM BYM SIĘ NIE CIUMAŁ, BO ON MA JAKIEŚ CHROSTY I WYSYPKĘ, OD RAZU LEPIEJ ZŁOSIĆ SIĘ DO DERMAOLOGA. A JA TEŻ MAM CHIPA, W TAKIEJ TECHNOLOGII WSZYSCY MAJA. ALE JA UŚMIECHAM SIĘ DO WSZYSTKICH. JAK BYŁEM WE LWOWIE TO SZŁO 3 SMUTNYCH Z PRZODU I 3 SMUTNYCH Z TYŁU, WESZŁEM DO SKLEPU TO WSZEDŁ JEDEN, A KIEROWNICZKA DO EKSPEDIĘTKI POWIEDZIAŁA " TO SWOI" PŁACĄ ILE NALEŻY. NA GÓWNEJ ULICY LWOWA WÓDKA KOSZTOWAŁA TANIO, I Z MOŻLIWOŚCIĄ SPOŻYCIA NA MIEJSCU. ALE CO ZNACZY SWOI? A PRZED POMNIKIEM NA CMENTARZU ORLĄT LWOWSKICH, ROSJANKA POINFORMOWAŁA MNIE ŻE, TU WSZYSKO NARYWAJA, I BYM NIC NIE RUSZAŁ BO MNIE ZAMKNĄŁ TERAZ, A TAK TO NA PRZEJŚCIU GRANICZNYM. ALE NA PRZEJŚCIU GANICZNYM, AKURAT PRĄD WYŁĄCZYLI, TO KOMPY NIE DZIAŁAŁY, WIĘC WYJECHAŁEM DO RP. HOLENDRZY MAJĄ TO W "DUPIE" FRANCUZI WYSYŁAJĄ ODDZIAŁ SPECJALNY, NO I CHODZIMY RAZEM, HISZPANIE LICZĄ NA RFN, PRZEZ RFN SPRAWDZAJA CO WIOZĘ, W BELGII DOSAJĄ DELIRKI, I TAK DALEJ. ALE JA WESOŁY I MIŁY TAKĄ MAJĄ PRACĘ.