Do zarzutów Stanów Zjednoczonych odniosła się strona rosyjska, która nazwała je "zwykłymi bzdurami" i dodała, że w ocenie
Moskwy nie ma znaczenia, czy wybory wygra demokratka czy republikanin. -
Jedynym zwycięzcą wyborów w USA jest amerykański prywatny kompleks wojskowo-przemysłowy - powiedziała Reutersowi deputowana Dumy Państwowej Maria Butina.
Z kolei sieć RT w swoich mediach społecznościowych napisała w szyderczym tonie: "Trzy rzeczy są pewne w życiu: śmierć, podatki i ingerencja RT w wybory w USA".
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-prezydenckie-usa-2024/news-oglosili-sankcje-zarzucaja-rosji-ingerencje-w-nadchodzace-wy,nId,7772975#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Po ogłoszeniu wcześniej w tym tygodniu planu spotkania Vulina z Putinem
Unia Europejska oświadczyła, że "utrzymywanie stosunków z Rosją w czasie jej wojny agresywnej przeciwko
Ukrainie jest
niezgodne z wartościami UEi procesem akcesyjnym".
Departament stanu USA podkreślił w odpowiedzi przesłanej rozgłośni "Głos Ameryki", że "stanowisko (Waszyngtonu- red.) w sprawie Aleksandra Vulina jest dobrze znane"
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-odwracaja-sie-od-nato-jestesmy-sojusznikiem-rosji,nId,7772715#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox