IPO jest bez znaczenia jeżeli się przyjmie że każdy chce tylko każdego oszukać. Ale oprócz negatywnych scenariuszy z wezwaniem zdarzyły się też czasem pozytywne. Nie popadajmy w jedną skrajność, chociaż faktycznie nikt nie da nikomu nic za darmo i często się małych gniecie. Zbicie ceny może być jednak trudne, bo pojawia się coraz więcej osób zainteresowanych akcjami (np. piszących na X). Najgorzej gdyby napisali że będzie emisja, a cenę ustalą za miesiąc, wtedy byłoby kiepsko. No ale możemy sobie gdybać, może emisji nie będzie.