Ja już z nim rozmawiałem na Facebooku, szkoda czasu on wie, że jest "w prawie" i brzydko mówiąc można mu skoczy.. Nawet kilka razy byłem w Siewierzu zobaczyć swoją największą porażkę w życiu - mam blisko bo jestem z Katowic. Zresztą do niedawna jeździłem tamtędy nad morze, na szczęście już tam nie jeżdżę bo mnie kur.... brała jak widziałem to przez co straciłem tyle kasy i życia. Więc dzięki Bogu za obwodnicę Częstochowy i że nie muszę już tego oglądać. Prezes dalej będzie robił swoje i myślę, że fundusze też to zrozumiały dlatego jeden wyszedł oby drugi tego nie zrobił, a zresztą może lepiej żeby wyszedł. Mam już gdzieś tą kasę, dałbym dużo więcej żeby zobaczyć Prezesa w kajdankach - może popełnił gdzieś błąd i ktoś to odkryje. To jest dla mnie lepsza perspektywa niż kasa z tych akcji bo myślę, że on nie pozwoli nikomu zarobić.