Tak wszystko bylo legalnie placilem podatki, wszystko bylo zgloszone do urzedow, z tym ze bylem u prawnika i Mi powiedzial, ze umowe z internetu to mozna na wszelakie sposoby interpretowac i nie wie czy sie wygra, z tym, ze mysle ze po to jest takie gadanie zeby nastepnym razem do niego przyjsc na podpisanie umowy...i co by troche kasy zgarnal.