Dnia 2020-09-08 o godz. 21:02 ~elbud napisał(a):
> Co ciekawe nie pokazują tego w żadnej telewizji - ani TVP ani amerykańskim TVN.
> Nie piszą ani w gazecie ż... tzn. wyborczej ani na niemiecko-amerykańskim Onecie, Newsweeku i Fakcie. - naprawdę? ja widzę wiele artykułów na ten temat, wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google: "Elektrobudowa upadłość" i wyskakuje pełno artykułów na ten temat, np. na wp: www.money.pl itd...
> Taka stadnina w Janowie to jest przecież jakiś marginalny biznes jeśli chodzi o generowane zyski.
> A wszystkie te media trąbią o tej stadninie jak by to był jakiś strategiczny obiekt militarny nie tylko w Polsce ale i na świecie. - stadnina w Janowie jest spółką skarbu państwa, czyli można powiedzieć jej właścicielami są wszyscy Polacy. Podatnik lubi wiedzieć np. że z jego pieniędzy z podatków trzeba dopłacać do jakiejś stadniny bo sobie nie radzi. Elektrobudowa już nie jest spółką skarbu państwa, została sprywatyzowana w 1992r. i przeciętnego polaka dzisiaj h... ona obchodzi. Tak samo jak przeciętnego polaka obchodzi los "frankowiczów" - podejście jest proste: nabrali kredytów to niech się teraz martwią. I takie samo podejście będzie w stosunku do elektrobudowy - byli januszami biznesu to zbankrutowali i takie samo podejście do jej akcjonariuszy - nakupowali akcji bankruta to niech się teraz martwią. Większość polaków nawet nie wie o istnieniu Elektobudowy, wiedzą o niej tylko ludzie związani z branżą energetyczną w Polsce - właściwie to powinienem już pisać w czasie przeszłym "wiedzieli".
> A Elba z kolei to strategiczna społka w transformacji energetycznej, która generowała zyski o rząd wielkości większe i była największym w Europie producentem rozdzielnic. - o proszę! widzę Elektobudowa to praktycznie był drugi ABB albo Schneider a może Siemens? Weź się nie ośmieszaj, Elektrobudowa głównie działała na rynku lokalnym, mieliście jakieś tam kontrakty zagraniczne, ale robiliście tam nie jako generalni wykonawcy, tylko podwykonawcy i zakres prac ograniczał się głównie do ciągnięcia druta :-)
Z tą "strategiczną" też bym tak nie przesadzał... tak jak pisałem ELB nie była spółką skarbu państwa tylko prywatną, wiec podlegała pod normalne prawa wolnego rynku. Na wolnym rynku jest normalne że Złe firmy upadają, a na ich miejsce wyrastają nowe Lepsze - rynek nie znosi próżni - a jeśli żadna firma na miejscu Elektrobudowy nie powstanie to znaczy po prostu że nie była ona potrzebna, proste.