Ok najwyżej będę sobie pluł w brodę do końca życia, że zamiast 100 tyś zysku mogłem mieć 200, 300 może 400 tysiaków. Jednak wciąż tylko może. Niestety nie wytrzymałem ciśnienia i wyszedłem już z wszystkim. Jak dotąd to mój największy sukces na giełdzie. Oczywiście to co piszesz jest wszystko logiczne. Nielogiczna jest tylko "bananowa giełda polska".