Nie martwiłbym się o nowych klientów, jesli dla kogoś wazne są TYLKO kreski to bliżej mu do groszolapa niż inwestora. Oni oscyluja wokół 10% a dla nas long czyli kurs x 10-20, tacy bujacze łódką nie są potrzebni. Powinniśmy się cieszyć że ktoś zwala kurs, znaczy, że ma większy kapitał i chce przestraszyć nie zorientowanych co mają w portfelu. Odwala za nas brudną robotę. Słabe rece są zbędne, im szybciej nastąpi strzasniecie tym lepiej. Potem podaz się zatrzyma, w espi komunikaty o milestonach i zbliżającej się komercjalizacji a my wtedy mocno się trzymamy w gnajacym na północ pociągu. Spokojnego weekendu