i ja i żarnecki pochodzimy z tego samego miasta, to nas bardzo łączy. Kiedyś nawet jak jechał samochodem to mnie ochlapał. Tak blisko jesteśmy. tu też znajduje się Alma, koło castoramy, ale kokoksów tam nie ma bo drogo... z resztą ja nie lubie kokosów. Wiecie coś może o tym sklepie? Bo mnie nie chcą wpuścić. poza tym niebawem otworzą color park jakieś 500m od niej...
ps. o żarneckim chyba każdy wie z podhala, włącznie ze mną. ma dobre lody, które jadałem z dziewczynami na ławeczce w rynku, bo w restauracji drogo no i w dresach nie wpuszczają, ma piekarnie, nieruchomości, targowicę obok mojego pierwszego kartonowego mieszkania, e'leclerc, który też jest w pobliżu mojego kartonowego mieszkania - a w nim masakra! w niedziele i sobote nie ma gdzie zaparkować, tylu gości mnie odwiedza w moim mieszkaniu. nawet słowacy przyjeżdżają bo u nas taniej.
e'leclerkiem pokazał, że potrafi robić interesy, zresztą każdy jego interes jest dobry. solidarnie kupiłem alme 10000 sztk po 1.5 i też go kiedyś ochlapię.