z tego Mzyka to jest kawal drania, zeby tak upodlic kurs. Mogl sie dogadac z funduszem i odebrac od nich w miare uczciwie czesc akcji. W przyszlosci planowane nowe emisje moze sobie w buty wsadzic, pies z kulawa noga tego nie tknie. Do tego ta ich polityka informacyjna, totalna zenua. Powinni zglosic sie do Patrowicza, to by ich nauczyl jak sie z rynkiem porozumiewac.