Wstrzyknęli ci w żyły błogie odurzenie,
w krew weszła ci pierwsza szczepionka – zdrętwienie,
twój mózg wchłonął, co przyjęte, utarte,
co dobre, czego nie ma, a co diabła warte,
jak zachować normalność w myślach, słowach, czynach,
by przypadkiem – niechcący – nie wyjść na... kretyna.