O jak zrobiło się miło i sympatycznie . Moim skromnym zdaniem nie chodzi czy tysiąc dwa i więcej ( lub mniej ) ale ważne aby jak najwięcej osób wystawiło zlecenia i ff w rękach małych ( chyba nikogo nie uraziłem) akcjonariuszy. Po części dla zabawy, ale i przy tym ff można brać poważnie zebrane zlecenia . Tak z innej beczki ,- znajomy który był na podłodze od początku kupił po wejściu na giełdę LPP , później z wycofał się z powiedzmy to inwestycji w papiery i sprzedał wszystko, zostawił parę złoty drobnego i po 10 akcji lpp, 10 elektrimu i jeszcze 2 spółki które odeszły z wirem przemian z początkiem wieku. Konta nie zamykał, z myślą o powrocie jak będą lepsze czasy, jakie było jego zdziwienie ( in + oczywiście ) gdy po kilku latach otworzył sobie notowania i jego lpp było po 9 koła . A to tylko dla kolegi któremu śmiać się chce