Do końca miesiąca się zwróci. INIDKA na miała w peaku 1200 graczy, Thaumaturge 2000. Tu już mamy 4-krotne przebicie tych peaków przy szerokiej premierze. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić ile ludzi gra na konsoli, EPICU i Game Passie, ale moim zdaniem w sumie będzie przynajmniej 20k teraz jak nie więcej. 400 recenzji na Steamie w ciągu jednego dnia to bardzo dobry sygnał. Tutaj taki mały wtręt od eksperta ds marketingu:
"Podczas dyskusji na konferencji GDC, Zhukovsky zauważył, że deweloperzy szybko dowiadują się, czy ich gra ma "magię", która przyciąga graczy. Jeśli Valve zauważy tę "magię", zapewnia grze maksymalną widoczność na platformie. Analizując dane, Zhukovsky stwierdził, że 74% gier, które osiągnęły znaczący sukces, zrobiło to w ciągu pierwszych trzech miesięcy od premiery.
Istnieją jednak wyjątki. Na przykład Beltmatic autorstwa Notional Games początkowo otrzymał tylko 51 recenzji w ciągu pierwszych trzech miesięcy, co nie spełniało kryteriów sukcesu. Jednak po dziewięciu miesiącach liczba recenzji wzrosła do 1000, co wskazuje na późny, ale znaczący sukces gry.
Zhukovsky zaleca, aby deweloperzy dążyli do 1000 recenzji w ciągu pierwszego roku od premiery, aby Steam mógł zacząć aktywnie promować ich grę. Wskazuje to, że gra dobrze konwertuje i ma potencjał do dalszego wzrostu."
Można próbować kręcić bajerę, że gra nie zarobi i że flop. Ale koniec końców twarde liczby wygrają.