Patrząc na przyszłe projekty i jak monetyzuje się Succubus to wycena moim zdaniem jest absurdalna ale do czasu,w końcu wejdą inwestorzy,którzy chcą zarabiającej spółki a nie tylko dużo obiecujących a lecących na notorycznych stratach.Spolka ma swoją niszę,ktora cały czas się powiększa a wydaje swoje gry samodzielnie więc całość zysku zostaję w kasie. Jak widać dziś po Drago po 2 latach przychodzi czas na gaming,długo był omijany szerokim łukiem ale końcówka roku wygląda naprawdę obiecująco.