Czyli słowem według ciebie istny armagedon, nic tylko się zamykać i kończyć wieloletnią historię Spółki :) Po co ten cały rozwój, powiększanie fabryk i asortymentu, dokupywanie ziem na kolejne inwestycje w rozwój itd. żeby cofnąć się w czasie?
Skoro cała unijna machina napędzona na lata, azymut obrany to faktycznie ten twój armagedon ma sens. Nic tylko spadki i spadki nas czekają :))
Koniec świata, wszystko spada po 50 czy 70% jak piszesz, a SUNEX w tym czasie tj. w 2Q urósł 20% względem poprzedniego roku, zatrudnia ludzi, powiększa skalę. To jeszcze lepiej wygląda :)