Jak czytam te dyrdymały to widzę, że tu same leszcze.
Kochani, jedyna droga jaką widzę to ewakuacja.
jak kupicie samochód który sie ciągle psuje, to go trzeba odpicować i sprzedać dalej.
A ten samochód nie dość, ze się psuje, to jeszcze sam jedzie w stronę przepaści.
Wyrzucać wszystko, może jakiś głupek kupi.