Chłopcze! Nie zamierzam Cię obrażać ani negować Twojej wiedzy...jesteś mózg and all that...ale po kiego grzyba wypisujesz te elaboraty? Co chcesz osiągnąć? Czy to jest mesjanizm? W poprzednich postach wyraźnie mówisz, żeby każdy kierował się swoimi przemyśleniami...teraz, z kolei, ewidentnie wróżysz pandemonium i próbujesz przemycać sugestie...błagam...nie zaprzeczaj, bo wycofam się z pierwszego zdania...Gorąco pozdrawiam!