To nie jest przejadanie na rozwój. Jak się przyjrzeć raportom kilka lat wstecz, to raczej wygląda na zaplanowane i zorganizowane wyciąganie bokiem kasy ze spółki. Zarzad urządził sobie mechanizm do robienia z akcjonariuszy planktonu do pożarcia.
Spolka regularnie osiaga przychody roczne w okolicach 10mln a nie raportuje zysków, które pozwoliłyby wypłacić dywidende.
Oni nigdy nie wypłacili dywidendy - chyba, że coś przeoczyłem.
Podsumowując: zarzad kręci i nie ma jednego punktu w jakim można byłoby im zaufać. Obiecują i rozbudzają nadzieje a jak przychodzi do raportów kwartalnych to ciągle jakieś przeszkody.
Wybieram się do Warszawy i aż z ciekawości odwiedzę ich siedzibę. Obejrzę parking przed biurem. Tak z ciekawości... czym sie wozi "miszcz obiecanek".