Ostatnio przed informacją o dostawcy (dwa miesiące temu) był spadek kursu, potem miesiąc później przed informacją, że dostawy ruszą za dwa miesiące wzrost o 20%. Tym razem jakoś stanęło w miejscu. Chociaż kurs jest na poziomie sprzed trzech miesięcy i nie ma z czego zbytnio zbijać kursu. Po jutrzejszej sesji wszystko będzie jasne, ja czekam od kwietnia na wzrosty, jutro się okaże. Jak będzie dostawca to będą wzrosty, jak nie to dużo niżej już nie spadnie. Wycena spółki uwzględniając nawet sam segment detaliczny jest śmiesznie niska.