Nie, nie "skapnie".
Wg portfela zamówień i planowanych przetargów to będzie intensywny deszcz kasy.
Przypomnę, że rok 2021 to był "Rok Kolei". I nie chodziło bynajmniej o laurki i pompatyczne akademie a właśnie budowanie systemów finansowych na lata następne. EBI to tylko przedsmak znacznie większych pieniędzy, które uzasadniają zapowiedzi Jakubasa sprzed około roku, że spodziewa się w najbliższych latach rocznych obrotów Newagu na poziomie około 2 miliardów zł.
Tym bardziej ostatnie spadki to było co najmniej nieporozumienie, a moim zdaniem znacznie więcej.
Kto miał olej - dokupił kolej.