Jest to luka. Ale będzie można się nad tym zastanawiać, gdyby poza karbonem ktoś głosował za delistingiem. Wtedy przy zaskarżaniu uchwały można żądać w procesie przeprowadzenia dowodu z prawa własności w dniu głosowania. Nie sądzę jednak, żeby przeciwnik był tak głupi i chciał narazić się przy okazji na odpowiedzialność karną.