Teraz się zacznie merytoryczna linia frontu na bankierze. Pana Mariana nie widzę i wszyscy śpią na służbie wartowniczej. Z rozpoznania wynika że pierwsze ostrzały propagandy nieprzyjaciela w postaci drobnych inwestorów padły. Doszło do eskalacji merytorycznego konfliktu i wymiany ogniozdań.
Kuchnie polowe diabli wiedzą gdzie.